wtorek, 29 czerwca 2010

Rozdział IV

środa, 23.06./czwartek 24.06.10            godz. 01.45

Dzisiaj w szkole dostaliśmy zdjęcia klasowe i wszyscy wszystkim podpisywali się na pamiątkę szóstej klasy.
Niektórzy przynieśli koszulki od wuefu i na nich składaliśmy autografy.
Pisaliśmy "powodzenia w gimnazjum" i różne takie gówna.
Jeszcze tylko jutro będziemy sprzątać szafki, pojutrze akademia i orewuar pedałówo!!!

Po szkole pojechałyśmy z mamą do miasta- do centrum handlowego, gdzie kupiłam sobie tą sukienkę, którą mi obiecała za cenzurkę.
Byłą tam jedna która powaliła mnie na kolana.
Serio! Myślałam, że się zesram jak ją zobaczyłam!
Była ze zwiewnego materiału, w zieloną kratkę, na grubych szelkach, ale po pierwsze- miała za duży dekolt, po drugie- nie było na mnie rozmiarów, a po trzecie- była za droga...
Więc poszłyśmy na targ i tam kupiłam sobie taką bez ramiączek, z wstawką pod biustem, rozszeżającą się ku dołowi z pięknymi czarnymi wzorkami.

Potem wróciłam do domu i od razu pokazałam się w niej Anieli.
A potem poszłyśmy zagrać z chłopakami w palanta. Oczywiście oni wygrali =).

W nocy zrobiliśmy grę terenową- "Gimki vs. Pedałówy".
Każda z drużyn miała swoje imperium (szałas), a ta druga próbowała im je odbić.
Było zajebiście! I wygraliśmy!
Ale ja -jak zwykle niezdara- cały czas się o coś potykałam, bo nie miałam latarki.
Raz nawet wpadłam na Karola i przewróciliśmy się tak, że ja leżałam na nim "okrakiem" [chyba wiecie o co łazi], a on pode mną xD.
Szybko się podnieśliśmy i dobrze, że było ciemno, bo byłam czerwona jak burak!
A potem obydwoje zaczęliśmy piać...
Później on wpadł na genialny pomysł, żeby udawać dziki.
Wszyscy się wystraszyli, a Piotrek (najmłodszy- 12 l.) aż się posikał ze strachu i wszyscy mieli z niego polewkę xD.

O północy opowiadaliśmy se straszne historie przy ognisku i różne takie pierdoły =).

To był najbardziej niesamowity dzień w moim życiu!!!

No ale niestety musieliśmy już wracać do chałup, bo starsi zaczęli histeryzować xD,
ale i tak było extra!


Lecę puniu, bo jutro jeszcze muszę wstąpić do szkoły żeby posprzątać ten chlew w mojej szafce ;P


Nara ;***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz